Fizjoterapeuta w czasach pandemii
Po artroskopii brak rehabilitacji byłby dla mnie większym zagrożeniem niż zachorowanie na COVID-19 – mówi Jan Prasałek, który operacji został poddany tuż przed pandemią.
Dzięki rehabilitacji organizm mam tak dobrze przygotowany, że jak już – jakimś cudem – będą umieli naprawić mi kręgosłup, to moje ciało będzie gotowe!
Rygory sanitarne są takie same dla wszystkich gabinetów i powinny być przestrzegane niezależnie od tego, w którym województwie znajduje się placówka – o powrocie do pracy w katowickim ośrodku TOMMED opowiada kierująca tamtejszą fizjoterapią Aleksandra Bula.
O przyjmowaniu pacjentów w trakcie lockdownu opowiada Michał Wendt, fizjoterapeuta i wykładowca na AWF w Poznaniu.
Otwierając gabinet po lockdownie mieliśmy świadomość, że sytuacja może się różnie układać.
Wierzymy, że nasze zaangażowanie w pracę i uczciwe traktowanie człowieka, który powierza nam swój czas i zdrowie, buduje relację, która przetrwa na długo – o powrocie do pracy opowiada fizjoterapeuta Wojciech Romanowski.
O nagłej konieczności zamknięcia ośrodka i jego ponownym otwarciu w nowych warunkach opowiada fizjoterapeutka Ewa Rybicka, prezes Uzdrowiskowego Instytutu Zdrowia „Ustroń”.
„Solanki” Uzdrowisko Inowrocław to jedna z największych placówek medycznych na terenie Kujaw, która w czasie ograniczeń związanych z pandemią nie pozostawiła swoich pacjentów samych sobie. A teraz na nowo się dla nich otwiera.
Po niemal trzech miesiącach przerwy wracają kuracjusze, a sanatoria stoją przed nie lada wyzwaniem organizacyjnym. Jak bowiem w obecnej sytuacji zapewnić bezpieczeństwo pacjentom i opiekującym się nimi specjalistom?
Czuję, że wciąż będę jednak potrzebował fizjoterapii, aby specjalista mnie poprowadził.