Warto mieć kumpla fizjoterapeutę. Zawsze poratuje przy drobnej kontuzji, gdy przesadzimy z bieganiem, siedzeniem przy komputerze czy zbyt zawziętym machaniem XVII-wieczną szablą, od czego bolą nas nadgarstki. A w wolnym czasie jeszcze uszyje nam żupan – jak Michał Barański z Warszawy