Uwrażliwianie na moc słów
Redaktor "Głosu Fizjoterapeuty"
O zaletach płynących z dobrej komunikacji z pacjentem i sposobach jej budowania opowiadają psycholożki Edyta Bojarska-Węgrzynowska i Judyta Staniczek, twórczynie i współprowadzące kursu na platformie Fizja.
Szkolenie, które przeprowadzacie, nie jest związane stricte z umiejętnościami zawodowymi fizjoterapeutów, a dotyczy tzw. kompetencji miękkich. Czego podczas zajęć dowiedzą się kursanci?
Edyta Bojarska-Węgrzynowska: Głównym tematem naszego szkolenia jest komunikacja z pacjentem. Chcemy pokazać fizjoterapeutom, jak szeroki jest to obszar. Mówimy m.in. o tym, jak nawiązać pierwszy kontakt, jak dzięki sprawnej komunikacji można prowadzić długofalową współpracę, ale także jak chronić samego siebie, w tym swoje zasoby. np. poprzez tworzenie kontraktu terapeutycznego, określanie granic w relacji z pacjentem.
Judyta Staniczek: Przygotowując się do stworzenia tego kursu, rozmawiałyśmy z fizjoterapeutami, aby dowiedzieć się, jak te kwestie wyglądają z ich doświadczenia. Połączyłyśmy to z naszymi psychologicznym myśleniem. Poruszane przez nas zagadnienia są w dużym stopniu tymi, o których fizjoterapeuci sami mówili, że sprawiają im trudności.
Medykom brakuje umiejętności w zakresie komunikacji?
JS: Z tego co się orientowałyśmy, ich wiedza jest dość ograniczona. Po prostu psychologia na studiach jest okrojona. To najczęściej po stronie fizjoterapeuty czy innego specjalisty leży zgłębienie tematu, zdobycie dodatkowej wiedzy. Nasze szkolenie jest w dużym stopniu o uwrażliwianiu na pewne aspekty, trochę takie otwieranie głowy. Fizjoterapeuci, z którymi rozmawiałyśmy, to osoby bardzo doświadczone, więc ich punkt widzenia jest zapewne inny niż specjalistów początkujących. To uwrażliwianie na moc słów, a także komunikację niewerbalną, którą pacjent u nas dostrzega.
EB-W: Myślę, że nasze szkolenie może być takim wstępem, który pokaże specjaliście, jakie zagadnienia warto pogłębić, jakie sytuacje wywołują u nich emocjonalne trudności. Co ważne, to nie jest tematyka, której uczymy się raz na zawsze. Warto się doszkalać co jakiś czas, bo na każdym etapie życia zawodowego będziemy się spotykać z nowymi wyzwaniami, trafiać na różnych pacjentów, co będzie wymagało innych umiejętności komunikacyjnych.
Kompetencje zawodowe nie wystarczą, aby skutecznie pomagać pacjentowi?
EB-W: Sama relacja też ma duże znaczenie – coś musi mnie zmotywować, abym chciała chodzić akurat do tego konkretnego specjalisty. Początkowo, w zależności od schorzenia, może nie być widać spektakularnych efektów naszej współpracy, dlatego nawiązanie dobrej relacji, prowadzenie jasnej komunikacji pozwoli zbudować zaufanie i motywację, żeby podejmować dalszy wysiłek.
JS: Warto pamiętać, że ta relacja działa w dwie strony i emocje pojawiają się także u fizjoterapeuty. Może czuć się zmęczony pracą z danym pacjentem, zniecierpliwiony.
W pierwszym momencie pomyślałam, że problemem jest zbytnie przejmowanie się losem pacjenta, ale przecież może się zdarzyć, że – pomimo naszego profesjonalizmu – zwyczajnie za kimś nie przepadamy.
EB-W: Tak, obie te skrajności, czyli zbyt duże przywiązanie, ogromne przejmowanie się jego problemami, jak i fakt, że budzi w nas trudne emocje, wymagają przyjrzenia się sobie. Dlaczego tak reaguję na tę osobę? Czy to kwestia jego charakteru? Czy coś trudnego dzieje się w procesie rehabilitacji? A może pacjent wywołuje w nas jakieś skojarzenia wcale z nim niezwiązane? Mamy prawo do tego, aby zwyczajnie kogoś nie lubić. Warto w takiej sytuacji zastanowić się, jak możemy siebie ochronić, jakie ustalić granice w relacji, jak zaplanować dzień pracy, gdy mamy wizytę takiej osoby, żeby zapewnić sobie odpoczynek, regenerację.
JS: Myślę, że takie normalizowanie pracy jest o wiele zdrowsze niż udawanie, że jesteśmy robotami. Nie zawsze jest miło i przyjemnie. Mogą nas dotykać różne emocje. Grunt to przyjąć to do wiadomości, być tego świadomym.
Nawet jeśli wykonujemy zawód zaufania publicznego?
JS: Oczywiście!
EB-W: To przecież nie zwalnia nas z bycia ludźmi i odczuwania różnych emocji w stosunku do innych.
Jak ułożyć sobie relację z pacjentem, aby chciał z nami długofalowo współpracować?
EB-W: Aby pacjent chciał z nami zostać, relacja powinna być partnerska. Ważne jest, aby odnosić się do niego z szacunkiem, np. rozmawiać z nim, a nie osobami towarzyszącymi. Ważne, aby włączyć pacjenta w proces ustalania celów terapii oraz ich weryfikacji. Jeśli pacjent ma wpływ na to, co będzie się z nim działo, na bieżąco może wyjaśniać nurtującego go kwestie. Zyskując poczucie kontroli nad procesem zdrowienia, prawdopodobnie będzie miał lepszą motywację. Nie będzie tylko obiektem, który się rehabilituje, ale podmiotem, który też ma wpływ na to, co się dzieje. Dzięki temu będzie wobec nas bardziej otwarty, co pomoże nam w procesie rehabilitacji.
Fizjoterapeuci często mówią, że są takimi psychologami-amatorami. Szczególnie jeśli terapia jest długotrwała, spotkania regularne, to zaczynają pojawiać się zwierzenia, pacjent dzieli się swoimi problemami, które bywają poważne.
JS: Siłą rzeczy fizjoterapeuta jest na pierwszej linii i to z nim pacjent spędza najwięcej czasu, cieszy się z sukcesów terapii, ale też przeżywa zawody dotyczące leczenia. Poza tym –szczególnie w szpitalach – panuje jeszcze dość sztywna hierarchia i pacjenci uważają, że nie powinni zawracać lekarzowi głowy, choć to on decyduje o ich leczeniu. Swobodniej czują się przy fizjoterapeutach, u których wizyty też są dużo dłuższe niż u lekarzy.
Nawet fizjoterapeuci onkologiczni opowiadają, że to ich pacjenci wypytują o stan swojego zdrowia, chcą się radzić, bo lekarz onkolog albo nie ma czasu z nimi rozmawiać, albo odpowiada na ich pytania w taki sposób, że chorzy nic z tego nie rozumieją. Na fizjoterapeutów spada duża odpowiedzialność będąca często poza ich kompetencjami.
EB-W: To musi być bardzo trudny moment dla fizjoterapeutów. To naturalne, że nie chcą pozostawić człowieka bez odpowiedzi, w dużym lęku i niejasności. Ale jest ważne, aby pamiętali, że nie muszą być specjalistami od wszystkiego oraz nie powinni brać na siebie lęku pacjentów. Mogą zwyczajnie nie znać odpowiedzi na pytanie nie ze swojej dziedziny czy nie mieć odpowiednich kompetencji, aby przeprowadzić pacjenta przez jakiś okres trudny psychicznie. Zawsze warto odsyłać do odpowiedniego specjalisty, czy to lekarza prowadzącego, czy np. psychoterapeuty. To nie objaw lekceważenia czy nietaktu, ale troski o pacjenta i samego siebie. Inaczej może dość szybko dojść do wypalenia zawodowego.
JS: Paradoksalnie prowadzi to do budowania zaufania wobec nas. Jeśli pacjent zauważy, że wypowiadamy się tylko na temat, na którym się znamy, a w innych kwestiach odsyłamy do odpowiednich specjalistów, to się szybko zorientuje, że wynika to z troski o niego. Nie poczuje się zlekceważony, a potraktowany poważnie.
Dzięki temu pacjent ma też jasność, czego może oczekiwać od profesjonalisty w danej dziedzinie.
EB-W: Granice współpracy powinny być jasno określone, dlatego też jeszcze raz podkreślę, że na początku współpracy warto zawrzeć kontrakt. Przyświecała nam idea pokazania fizjoterapeutom, jak mogą zyskać trochę większą kontrolę nad tym, co dzieje się w gabinecie. A także jak chronić siebie jako specjalistę, aby móc pracować przez wiele lat bez szybkiego uczucia wypalenia zawodowego i przeciążenia emocjonalnego, na które praca z drugim człowiekiem każdego z nas wystawia. Ważne było pokazanie fizjoterapeutom, skąd mogą brać się pewne zachowania pacjentów, jak można na nie w zdrowy i bezpieczny sposób reagować, a także czego mogą się domagać od swoich pacjentów w procesie terapii. Często specjaliści, nie tylko fizjoterapeuci, mają problem ze stawianiem granic.
JS: To szkolenie jest też o tym, że i pacjent, i fizjoterapeuta są ludźmi. Czujność i uważność na drugiego człowieka sprawia, że proces leczenia może być efektywniejszy i też przyjemniejszy dla obu stron.
Edyta Bojarska – Węgrzynowska
Psychoterapeuta CBT
Psycholog w trakcie specjalizacji z psychologii klinicznej. Członkini Polskiego Towarzystwa Terapii Poznawczej i Behawioralnej.
Pracuje m.in. na Oddziale Rehabilitacji Neurologicznej Małopolskiego Szpitala Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego.
Fot. Arch. prywatne EB-W.
Judyta Staniczek
Psycholog. Pracuje m.in. w Krakowskim Centrum Rehabilitacji i Ortopedii
Fot. Arch. prywatne JS.
Korzystaj ze szkoleń na platformie Fizja!
Zapraszamy do wzięcia udziału w szkoleniu online z zakresu komunikacji z pacjentem prowadzonym przez: Edytę Bojarską – Węgrzynowską, Judytę Staniczek oraz Annę Gołębicką.
Szkolenie znajdziesz w dziale „fizjoterapia niedziedzinowa” na platformie FIZJA.PL
Zdobywaj nową wiedzę dzięki szkoleniom w największej w Polsce bezpłatnej bazie szkoleń online z 8. dziedzin fizjoterapii.
Dostępna lista wszystkich szkoleń online!
Wejdź na: fizja.pl
Daj znać, co sądzisz o tym artykule :)
Redaktor "Głosu Fizjoterapeuty"