O tym, jaką rolę w jej rehabilitacji odegrały szkolenia online na platformie Fizja, rozmawiamy z Małgorzatą, fizjoterapeutką, która od niemal trzech lat zmaga się z zespołem long covid i skutkami wstrząsu poszczepiennego.
Małgorzata była osobą aktywną zawodowo, także jako nauczycielka akademicka. Bez obciążeń internistycznych, prywatnie maratonka. W początkach stycznia 2021 r. przebyła infekcję wirusem SARS-CoV-2. Choroba COVID-19 przebiegała przez pierwsze kilka dni z typowymi objawami. Po półtora miesiąca nastąpiło zmniejszenie aktywności do minimum. Wystąpiła ograniczona tolerancja wysiłkowa, znaczne osłabienie kończyn, stany podgorączkowe, dolegliwości bólowe stawów i mięśni, głowy i gałek ocznych. W rozpoznaniu stwierdzono ostrą zapalną neuropatię obwodową, uogólnione wieloogniskowe uszkodzenie komórek nerwowych odpowiadających za ruch i czucie. Towarzyszył temu ból w klatce piersiowej o charakterze ucisku pojawiający się przy głębszym oddychaniu oraz podczas wysiłku, okresowo uczucie niemiarowej czynności serca, chrypka z bezgłosem, napadowy kaszel. Ze względu na przedłużające się objawy zakażeniu SARS-CoV-2, lekarz medycyny pracy nie wyraził zgody na powrót do pracy. Z powodu objawów zespołu long covid[1] (m.in. niedowład czterokończynowy, osłabiona siła mięśniowa w kończynach górnych i dolnych, drżenie lewej ręki, oziębienie skóry ręki i stóp, przeczulica i bolesność skóry oraz mięśni, parestezje, dysfonia, ograniczony kontakt słowno-logiczny), Małgorzata rozpoczęła żmudną wielomiesięczną fizjoterapię. Każdorazowo problemem były występujące w trakcie ćwiczeń powysiłkowe spadki saturacji oraz drżenia przy niewielkim wysiłku. Dodatkowo w lipcu 2021 r. wystąpiła reakcja anafilaktyczna po szczepieniu przeciw wirusowi SARS-CoV-2 pierwszą dawką, co znacznie pogorszyło jej stan zdrowotny i funkcjonalny. Jak dotąd zastosowana wieloprofilowa rehabilitacja i zróżnicowana fizjoterapia przyniosła jedynie nieznaczną poprawę kliniczną. Małgorzata wymaga ciągłej opieki, pomocy i rehabilitacji.
Z ilu szkoleń online skorzystałaś w tym roku?
Tak od ręki nie jestem w stanie sobie przypomnieć i dokładnie odpowiedzieć na to pytanie. Myślę, że w pierwszej udostępnionej mi puli zaliczyłam wszystkie szkolenia online. Obecnie, po rozszerzeniu liczby kursów, jestem w trakcie realizacji kolejnych.
Czy każde szkolenie zakończyłaś pomyślnie zdanym egzaminem oraz uzyskanym certyfikatem?
Na początku miałam duże trudności ze skupieniem się na ekranie tabletu i połączeniem wykładu z tekstem na planszach. Podobnie było z szybkim czytaniem. Dlatego zaczęłam od wysłuchiwania wybranych szkoleń. Starałam się przywracać z zasobów pamięci wiedzę, jaką miałam przed chorobą. Było naprawdę ciężko, bo w wyniku choroby przez jakiś czas nie wiedziałam nawet, jak się nazywam, i nie rozpoznawałam bliskich. Robiłam tak, że po kilku, a nawet kilkunastu odsłuchaniach treści, podchodziłam do ich zaliczania. Na początku z różnym efektem. Ale zaliczyłam je wszystkie, otrzymując certyfikaty, z czego jestem bardzo dumna. Kosztowało mnie to mnóstwo pracy i wysiłku.
Rozumiem, że jesteś zadowolona z takiej ofert szkoleń?
Bardzo, szkoda tylko, że nie mogłam ze względu na stan zdrowia skorzystać z kursów stacjonarnych. Z pewnością ten moment jeszcze nastąpi, w co usilnie wierzę.
Które szkolenia podobały Ci się najbardziej?
Z zakresu kardiologii i pulmonologii. Te moduły szkoleń dotyczyły mojej dotychczasowej pracy zawodowej i to właśnie od tych szkoleń zaczęłam „ćwiczenie” mojej pamięci.
Chciałabyś zmienić coś w formule szkoleń?
Myślę, że można by je rozszerzać do formy seminariów z możliwością zadawania pytań.
Jak dowiedziałaś się o szkoleniach?
W trakcie jednego z pobytów na rehabilitacji koleżanka ze specjalizacji – dr Beata Skolik – opowiedziała mi o możliwości skorzystania z takiej formy szkoleń. W moim przypadku była to możliwość rozszerzenia terapii bez konieczności angażowania opiekunów w dowożeniu mnie na dodatkowe zajęcia.
Poradziłaś sobie technicznie z obsługą platformy?
Początkowo sobie nie radziłam, miałam zupełną pustkę w głowie, jeżeli chodzi o posługiwanie się elektroniką. Z pomocą przyszła mi wspomniana koleżanka, która pomogła mi założyć konto na platformie Fizja, nauczyła obsługi aplikacji. Ogromną pomoc otrzymałam też od osób, które poznałam w ośrodku rehabilitacyjnym Szpitala Specjalistycznego MSWiA w Głuchołazach.
Co dały Ci te szkolenia?
Jak już mówiłam, pojawienie się możliwości skorzystania z takiej formy szkoleń w moim przypadku było jak trafienie szóstki w lotto. Dla mnie to dodatkowy bodziec w przywracaniu pamięci, wspomagający pracę terapeutyczną, zarówno tę w ośrodkach, jak i prowadzonych w warunkach domowych.
Rozmawiał dr hab. prof. PO Mariusz Migała
[1] Obecnie uważa się, że zespół post-COVID-19 (long covid) może pojawić się po prawdopodobnym lub potwierdzonym zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 i występować dłużej niż 2 miesiące. Może pojawić się w przypadku infekcji o ciężkim przebiegu, jak też u osób z infekcją o łagodnym przebiegu. Jeśli objawy infekcji występują wciąż po 4 tygodniach, a przed upływem 12 tygodni, mówimy wówczas o przedłużającym się objawowym zakażeniu SARS-CoV-2. Natomiast jeśli symptomy utrzymują się dłużej niż 12 tygodni i nie ma dla nich innego wyjaśnienia, wówczas noszą nazwę zespołu post-COVID-19.