Teraz czytasz
Przewodniczka w sprawach kobiecych

 

Przewodniczka w sprawach kobiecych

  • Wyjątkowo o PASJONATACH fizjoterapii piszemy, pokazując ICH pacjentów. O korzyściach odniesionych dzięki ciężkiej pracy, ale też dzięki zaangażowaniu i wiedzy fizjoterapeutów opowiadają ich pacjenci. Poznajcie historię Dominiki.

– Po cesarce czułam, że moją blizną jest coś nie tak. Wspominałam tym lekarzowi, ale to zbagatelizował – mówi Dominika Anna Kowalczyk, której problemami po porodzie pomogła fizjoterapeutka uroginekologiczna.

Stwierdził, że blizna to sprawa tylko estetyczna wszelkie objawy same miną. Kilka tygodni po porodzie, trochę przez przypadek, dowiedziałam się od koleżanki, że istnieje taka specjalizacja jak fizjoterapia uroginekologiczna. Zaczęłam szukać informacji na jej temat nawet odkryłam, że szpitalu, którym rodziłam, pracują fizjoterapeutki uroginekologiczne! Niestety ich usługi są płatne, więc nie każdy może sobie na nie pozwolić finansowo. Ne mówiąc tym, że wciąż niewiele kobiet wie takiej opcji.

Mnie możliwości skorzystania fizjoterapii uroginekologicznej nie powiedział nigdy żaden lekarz, to był już mój drugi poród. Teraz wszystkim koleżankom tym opowiadam większość nich też wcześniej tym nie słyszała. Sytuacja kobiety po porodzie jest bardzo trudna, szczególnie przy pierwszym dziecku, gdy nic jeszcze nie wiesz. Rodzisz, hormony szaleją nagle pojawia się jakiś problem, którego się nie spodziewałaś. Ja cały czas odczuwałam dyskomfort wokół blizny. Miałam wstawać, chodzić, ciągle czułam, że coś mnie ciągnie. Bałam się, że jak podniosę dziecko, to pęknie jakiś szew. Do tego zaczęłam puchnąć od blizny dół. Nie miałam pojęcia, co może być przyczyną, nie wiązałam tego samą blizną.

Tymczasem fizjoterapia jest stanie sobie szybko poradzić takimi sprawami. Fizjoterapeutka uroginekologiczna pokazała mi, jak pracować blizną, żeby się nie tylko ładnie, ale dobrze się goiła, żeby się nic nie sklejało. Dziś nie ma po niej prawie śladu. Okazało się też, że nie muszę czekać, aż puchnięcie wynikające gromadzenia się limfy samo minie. Wystarczyło kilka drenaży, już po pierwszym czułam sporą różnicę. Do tego fizjoterapeutka pokazała mi ćwiczenia na mięśnie dna miednicy. Nie oszukujmy się, ciało po porodzie jest już trochę inne warto je wzmocnić.

Redakcja poleca

Fizjoterapeutka stała się dla mnie taką przewodniczką sprawach kobiecych, delikatnych, dla niektórych wstydliwych. Bardzo jestem jej wdzięczna za okazane mi wsparcie.

Daj znać, co sądzisz o tym artykule :)
Lubię to!
0
Przykro
0
Super
0
wow
0
Wrr
0

© 2020 Magazyn Głos Fizjoterapeuty. All Rights Reserved.
Polityka prywatności i regulamin    kif.info.pl

Do góry