Mija pół roku II kadencji samorządu i Pana pracy w prezydium KRF. Jak Pan ocenia ten okres?
Był to przede wszystkim czas przeorganizowania samorządu po I kadencji, tworzenia nowych procesów. Działania były bardzo dynamiczne i dokonywały się zarówno wewnątrz samorządu, jak i w relacjach z naszym otoczeniem. Zapewne czekają nas jeszcze zmiany, ale raczej niewielkie i wynikające z optymalizacji pewnych procesów.
Czy efekty dokonanych zmian są już zauważalne?
W obszarze kontaktów zewnętrznych dostrzegamy poprawę komunikacji z instytucjami, z którymi współpracuje KIF, m.in.: Ministerstwem Zdrowia, Narodowym Funduszem Zdrowia, Agencją Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Myślę, że zmienia się postrzeganie Izby, co ma przełożenie na chęć współpracy z nami.
W bardzo krótkim czasie udało nam się wraz z Ministerstwem Zdrowia zarysować strategię i plan długofalowej współpracy. To napawa nas optymizmem, dodaje energii i potwierdza, że zmiany, które już wprowadziliśmy, zaczynają procentować. Dobrym prognostykiem chęci współpracy z Izbą była wizyta wiceministra Piotra Brombera na 6. posiedzeniu KRF i złożona przez niego wówczas deklaracja wsparcia finansowego kształcenia specjalizacyjnego fizjoterapeutów ze środków unijnych.
Dobrze rozumiem, że początkowo kształcenie specjalizacyjne fizjoterapeutów finansowane byłoby ze środków projektowych, o które KIF musiałby wystąpić?
Tak, ale to tylko przejściowe rozwiązanie. Pracujemy z Ministerstwem Zdrowia nad propozycjami zmian w ustawie o zawodzie fizjoterapeuty, które mają na kolejne lata zabezpieczyć środki na specjalizację z budżetu państwa, podobnie jak dzieje się to w samorządzie lekarskim i pielęgniarskim.
W Pańskich kompetencjach znalazł się także nadzór nad unijnym projektem szkoleniowym, a w nim nad uruchomieniem platformy szkoleniowej dla fizjoterapeutów.
Projekt szkoleniowy FIZJO-LEARNING wymagał od nas dużego zaangażowania w ostatnich miesiącach. To ogromne przedsięwzięcie, dziesiątki zaangażowanych osób, dużo potencjalnych ryzyk w zakresie zarządzania projektem i jego finansowania. Większość środków pochodzi z Unii Europejskiej, ale wymagany jest też wkład Izby oraz skrupulatne analizowanie płynności finansowej. Najważniejsze, że na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku projekt wystartował i będzie realizowany – mam nadzieję z sukcesem – do końca 2023 r.
Jak zachęciłby Pan członków Izby do zapisania się na szkolenia?
FIZJO-LEARNING to unikalny, darmowy program szkoleniowy przygotowany przez wielu ekspertów, praktyków fizjoterapii, obejmujący zagadnienia z kluczowych obszarów, m.in.: ortopedii, pediatrii, neurologii, uroginekologii i wielu innych dziedzin. Zebrana została ogromna porcja wiedzy, która przedstawiona jest od strony wykorzystania jej w pracy z pacjentem. Fizjoterapeuci mają do dyspozycji materiały, również video, na platformie edukacyjnej FIZJA oraz możliwość zapisania się na warsztaty stacjonarne, które będą się odbywać w całej Polsce. Z programu może skorzystać każdy fizjoterapeuta z PWZFz. Byłbym bardzo rozczarowany, gdyby fizjoterapeuci nie wykorzystali takiej szansy.
Platforma FIZJA to narzędzie, które zostanie po zakończeniu projektu i będzie nadal służyć fizjoterapeutom?
Tak, to dla nas duża wartość, bo jest to w tym momencie największa e-learningowa platforma dla fizjoterapeutów w Polsce. Chcielibyśmy ją utrzymywać i rozbudowywać w przyszłości. Liczymy też na kontynuację finansowania kolejnych działań szkoleniowych przez Ministerstwo Zdrowia, które traktuje fizjoterapeutów jako ważną grupę medyków, dynamicznie rozwijającą się na rynku zdrowia.
Czy oprócz zapewnienia środków na kształcenie specjalizacyjne jakieś inne obszary ważne dla fizjoterapeutów wymagają zmian na poziomie zmian ustawy?
Zajmujemy się również kwestią związaną z wprowadzeniem, w miejsce PEF, egzaminu praktycznego. Bierzemy czynny udział w utworzonej z inicjatywy Ministerstwa Zdrowia Komisji ds. Standardów. Jako KIF wspieramy koncepcję wprowadzenia standaryzowanego egzaminu praktycznego, który będzie umożliwiał obiektywną ocenę poziomu umiejętności adepta fizjoterapii.
W tym obszarze, aby przyjrzeć się bliżej procesowi praktycznych egzaminów, bierzemy udział w powstawaniu Centrów Umiejętności w Małopolsce. Będziemy tam współtworzyć laboratorium do praktycznej oceny technika masażysty, co posłuży następnie do przygotowywania założeń praktycznej oceny umiejętności fizjoterapeutów.
Płaszczyzn do rozwijania współpracy z MZ jest znacznie więcej, ale konkrety poznamy wraz z nową perspektywą budżetową na 2023 r.
Czy przewiduje Pan jakieś zmiany związane z informatyzacją KIF, która Panu podlega?
Na pewno będziemy dokonywać zmian w obszarze cyfryzacji. Narzędzia informatyczne, którymi dysponuje Izba wymagają przebudowy, aktualizacji, tak aby spełniały określone standardy.
Ma Pan na myśli np. rejestr fizjoterapeutów?
Także. W związku z uruchomieniem platformy e-learnigowej FIZJA konieczne jest wprowadzenie aktualizacji we wszystkich systemach Izby tak, aby ze sobą dobrze współpracowały.
Jednym z zadań Działu Cyfryzacji KIF będzie także wsparcie w zwiększeniu ściągalności składek – niestety wciąż wielu fizjoterapeutów nie płaci comiesięcznej składki. Zamierzamy szybciej weryfikować stan tych płatności i komunikować się na bieżąco z fizjoterapeutami, którzy mają zaległości.
Przed nami stoją też wyzwania w obszarze kontraktowania z NFZ, digitalizacji i e-zdrowia. Pracę zaczynają też kolejne Zespoły Tematyczne.
Czy w rozlicznych obowiązkach znajduje Pan jeszcze czas na pracę z pacjentami?
Tak, oczywiście, choć teraz to bardziej pacjenci mnie szukają niż ja ich. Pracuję w tym zawodzie od dwudziestu kilku lat, zaczynałem w 1999 r. jako technik masażysta, bo równolegle kończyłem także krakowskie AWF. Obecnie częściej kierują do mnie pacjentów lekarze, z którymi współpracuję od lat. Zdarza się, że przekazuję pacjentów do młodszych kolegów, z którymi kiedyś pracowałem, i co budujące, którzy świetnie sobie radzą w zawodzie. Naprawdę sam bym się oddał w ich ręce.
A jakimi pacjentami zajmuje się Pan najczęściej?
Jestem specjalistą fizjoterapii i zajmuję się wszystkimi dziedzinami fizjoterapii osób dorosłych. Najmniej pracuję z dziećmi. Najczęściej zajmuje się przypadkami z obszaru ortopedii i neurologii . Realizuję się zresztą na wielu płaszczyznach, nie tylko leczniczych. Działam jako prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Fizjoterapii, jestem nauczycielem akademickim, prowadzę duży komercyjny ośrodek fizjoterapeutyczny. Myślę, że dobrze radzę sobie z wielozadaniowością, a umiejętności i doświadczenia zdobywane w różnych dziedzinach przenoszę na inne swoje działania. Aczkolwiek aktualnie największy nakład mojego czasu poświęcam na pracę w KIF.
* * *
Wiceprezes dr Rafał Trąbka odpowiada w II kadencji KRF za ROZWÓJ ZAWODU I BADAŃ NAUKOWYCH, a szczególnie za działania z obszaru: * Digitalizacja i e-zdrowie * Projekty badawczo rozwojowe * Rozwój prywatnych praktyk terapeutycznych * Programy specjalne (unijne, granty w zakresie fizjoterapii) * Rozwój informatyczny KIF * Wspieranie badań naukowych służących rozwojowi polskiej fizjoterapii |