Teraz czytasz
Struktury buduje się od dołu

 

Struktury buduje się od dołu

W II kadencji samorządu objęła funkcję wiceprezesa KRF. Jest odpowiedzialna m.in. za wprowadzenie standardów i norm zatrudnienia fizjoterapeutów w publicznej ochronie zdrowia, koordynację działań KIF w województwach oraz pracę organów samorządu – o pierwszym półroczu pracy w samorządzie rozmawiamy z Hanną Kowalewską, fizjoterapeutką i członkinią Prezydium KRF. 

Zakres Pani obowiązków w Prezydium KRF jest dość szeroki. Jak odnajduje się Pani w tej tematyce?
Rzeczywiście zajmuje się kilkoma obszarami, ale może z wykluczeniem nadzorowania prac organów KRF, nie są to dla mnie nowe zagadnienia. Już w przedwyborczej kampanii poruszałam większość tych kwestii.

To zacznijmy od rozwoju regionalnego. Czego mogą się spodziewać fizjoterapeuci w województwach?
Przede wszystkim został powołany Zespół tematyczny ds. Rozwoju Regionalnego, w skład którego wchodzą nowo powołani koordynatorzy wojewódzcy pod przewodnictwem Grzegorza Okoniewskiego.  Koordynatorzy inicjują spotkania z członkami KRF I i II kadencji, fizjoterapeutami, studentami, uczelnianymi kołami naukowymi. Biorą też udział w uroczystościach akademickich tj. dyplomatoriach. Bardzo ważne są także kontakty z konsultantami wojewódzkimi ds. fizjoterapii, przedstawicielami innych zawodów medycznych, udział w radach NFZ oraz spotkanie z władzami lokalnymi. Koordynatorzy biorą też udział w konferencjach, zwłaszcza tych pod patronatem KIF, i inicjują integrujące środowisko wydarzenia. Moją rolą jest koordynacja ich działań i wyznaczanie kierunków, które uważamy za priorytetowe w najbliższym czasie

Które z kierunków uważa Pani obecnie za najważniejsze?
Teraz skupiamy się na zjednoczeniu środowiska fizjoterapeutycznego oraz wzmocnieniu pozycji fizjoterapeutów w świadomości społecznej i systemie ochrony zdrowia. W realizacji tych celów będę się posiłkować moim wieloletnim doświadczeniem zdobytym w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Pracowników Fizjoterapii, którego jestem wiceprzewodniczącą. Zarządzanie rozległą strukturą – związek ma 68 oddziałów w całej Polsce – nie jest mi obce. Swoje doświadczenia chciałabym przenieść na działania na rzecz wszystkich fizjoterapeutów, niezależenie od ich zaangażowania w związki zawodowe czy miejsce zatrudnienia – w refundowanej fizjoterapii czy sektorze komercyjnym. Chcielibyśmy też, aby zaangażowanie w poszczególnych województwach koncentrowało się wokół biur terenowych KIF. I również opierając się o struktury terenowe, chcemy podnosić prestiż naszego zawodu,

Aby fizjoterapeuci mieli swoją reprezentację, byli bardziej widoczni?
Tak, aby zostali dostrzeżeni. Fizjoterapeuci to trzecia pod względem liczebności grupa wśród zawodów medycznych, ale wciąż w odbiorze społecznym myleni są z osobą „od gimnastyki” czy masażu. Jest to oczywiście błędne przekonanie, a naszym celem jest kontynuowanie działań mających na celu tworzenie nowego, zgodnego z kwalifikacjami wizerunku fizjoterapeuty. Społeczna percepcja zawodu mierzona jest zresztą corocznymi badaniami opinii publicznej. Tegoroczna edycja badania już się zakończyła i wkrótce będziemy mogli zaprezentować jej wyniki.
To, co wyróżnia naszą strategię umacniania pozycji fizjoterapeutów to działania na poziomie wojewódzkim, lokalnym. Według mnie struktury buduje się od dołu. Jeżeli będziemy mieli silne regiony, to wtedy będziemy mieli silny samorząd i poprawi się społeczny odbiór naszego zawodu. Możemy się pochwalić, że działa już 13 biur regionalnych, w planie jest otwarcie kolejnych trzech.

Na jakie działania mogą liczyć fizjoterapeuci z regionów?
Możliwości jest wiele. Dla przykładu właśnie trwa pierwszy „objazd” prezesa KRF po Polsce. Pod hasłem „Twój samorząd dla Ciebie” zaplanowano 11 spotkań m.in. w Lublinie, Rzeszowie, Katowicach, Poznaniu czy Wrocławiu. Fizjoterapeuci dowiadują się o organizacji naszego samorządu, roli organów oraz o celach i działaniach KIF, szczególnie tych skierowanych bezpośrednio do nich. Mają też okazję do dyskusji, zadawania pytań. W moim odczuciu to bardzo potrzebne i pożyteczne działanie.

Generalnie koncentrujemy się na zaproponowaniu fizjoterapeutom jak najwięcej bezpośredniej pomocy. W tym duchu została uruchomiona oferta 24-godzinnej pomocy prawnej dla fizjoterapeutów. Bogata jest także oferta szkoleniowa.

W prezydium zajmuje się Pani również efektywnością i opłacalnością kosztową rehabilitacji, standardami zatrudnienia fizjoterapeuty i urealnieniem wyceny pracy fizjoterapeuty.
Tak, zauważamy bardzo wiele nieprawidłowości w organizacji i finansowaniu fizjoterapii.

Redakcja poleca

Analizujemy sytuację nie tylko w szpitalach, ale też w uzdrowiskach czy DPS. Zwłaszcza praca w tych dwóch ostatnich typach placówek wymaga regulacji. Nie istnieją standardy pracy, co prowadzi do sytuacji, w której fizjoterapeuta pracujący w uzdrowisku może mieć zapisanego pacjenta co 10 minut. Także w DPS, ponieważ nie jest to podmiot leczniczy, fizjoterapeuta nie podlega regulacjom, które obowiązują np. w szpitalu. Jest w tym obszarze naprawdę dużo do zrobienia. Aby coś się mogło zmienić konieczne jest porozumienie między dwoma resortami – Ministerstwem Zdrowia i Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zostały już podjęte działania i mamy nadzieję, że fizjoterapeuci pracujący w DPS będą funkcjonowali na tych samych zasadach, co fizjoterapeuci w placówkach o statusie podmiotu leczniczego.

Chciałam wspomnieć, że od ponad pięciu lat uczestniczę w obradach Zespołu Trójstronnego, gdzie podejmowane są właśnie kluczowe decyzje w powyższym obszarze. Liczę, że w bliskiej przyszłości uda się systemowo rozwiązać problem. Fizjoterapeuci naprawdę bardzo czekają na unormowanie standardów.

A na zakończenie: myślę, że nasi Czytelnicy chcieliby także bliżej poznać Pani zawodowe i prywatne pasje.
Zawodowo jestem związana ze Szpitalem Wojewódzkim w Łomży, z poradnią rehabilitacyjną. Na co dzień zajmuje się pacjentami w oddziale dziennym, głównie są to osoby po urazach ortopedycznych oraz pacjenci neurologiczni. Przyjmuję też w ramach wizyty fizjoterapeutycznej, podczas której ustalam plan usprawniania dla chorego. Jeżeli chodzi o moje inne zainteresowania fizjoterapeutyczne, to całe życie była to ginekologia. Pasjonuję się tematyką opieki nad kobietą w ciąży, ćwiczeniami w ciąży i po porodzie, pracą z kobietą w połogu. Mam wieloletnie doświadczenie w pracy w szkołach rodzenia. To takie trochę moje zawodowe hobby, które niestety nigdy nie było realizowane w refundowanej ochronie zdrowia, nad czym szczerze ubolewam.

A prywatnie – lubię drobne prace w ogrodzie. Tam moja głowa odpoczywa najlepiej, a ciało dostaje porcję zdrowego ruchu. Jak tylko znajduję czas i możliwości to wyruszam w nieznane. Uwielbiam podróże i odkrywanie nowych zakątków! Ogólnie jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem, a największą satysfakcję sprawia mi praca na rzecz innych ludzi.

Daj znać, co sądzisz o tym artykule :)
Lubię to!
2
Przykro
0
Super
2
wow
0
Wrr
1

© 2020 Magazyn Głos Fizjoterapeuty. All Rights Reserved.
Polityka prywatności i regulamin    kif.info.pl

Do góry