Znów koniec roku. Im jestem starszy, tym krótszy wydaje mi się każdy kolejny rok. Ale ten mijający odbiega od normy, wyjątkowo się dłużył. Może dlatego, że nie należał do najłatwiejszych.
Zawsze uważałem, że kto staje w miejscu, ten się cofa, więc nie możemy teraz wyhamować. Kolejne elementy reformy rehabilitacji muszą zostać wprowadzone. Nowe kompetencje będą tu kluczowe.
Nowa normalność ma już inny wymiar. Pisałem to już rok temu, tyle że dzisiaj coraz częściej zapominamy, że teraz jest jeszcze nowsza. Trzecia fala zaatakowała nas niejako „z marszu”.
W ostatnich latach, a szczególnie w ostatnich miesiącach, nasze środowisko zawodowe doświadczyło nowych dylematów moralnych, wyraźnego przesunięcia granic komfortu, presji pacjentów, przełożonych, urzędników i naszych bliskich.
Tylko wspólnie możemy budować nasz autorytet przez konsekwentne realizowanie samodzielności.To jedyny sposób na pokazanie znaczenia naszych kompetencji.