Radca prawny, legislator. Dyrektor ds. prawnych i procedur Biura KIF
W jakim języki musi być prowadzona dokumentacja medyczna pacjenta nieposługującego się językiem polskim?
Przepisy wprost nie wskazują odpowiedzi na to pytanie, stąd czasami fizjoterapeuci zastanawiają się, co zrobić. Szczególnie że ustawodawca wskazał konieczność podania rozpoznania choroby w języku polskim tylko w przypadku karty informacyjnej dotyczącej leczenia szpitalnego. W pozostałym zakresie przepisy jednakowo traktują wszystkich pacjentów niezależnie od narodowości i znajomości języka polskiego.
Warto jednakże zwrócić uwagę na fakt, że dokumentacja medyczna stanowi szczególny zbiór danych i dokumentów zawierających informacje związane ze stanem zdrowia pacjenta czy jego procesem leczenia. Stanowi zatem dowód udzielenia określonych świadczeń na terytorium RP.
Przy odpowiedzi na pytanie można posiłkować się dodatkowo przepisami o języku polskim. Wskazują one, że w obrocie z udziałem konsumentów (a pacjenci stanowią szczególną grupę klientów) używa się języka polskiego, jeżeli np. umowa jest zawierana/wykonywana na terytorium Polski.
Tym samym uznać należy, że dokumentacja medyczna powinna być prowadzona w języku polskim. I tak też jest w przypadku programów/aplikacji do prowadzenia dokumentacji medycznej w postaci elektronicznej. Ponadto sami fizjoterapeuci muszą znać język w polski w zakresie niezbędnym do wykonywania zawodu.
Nie wyklucza to natomiast konieczności komunikowania się z pacjentem w sposób dla niego zrozumiały. Najczęściej pacjenci obcojęzyczni przychodzą na wizytę z osobą, która pełni rolę tłumacza. Czasem fizjoterapeuci korzystają z usług tłumacza internetowego czy też rozmawiają w języku, który obie strony – fizjoterapeuta i pacjent – znają. Z uwagi na konieczność odebrania świadomej zgody na zabieg możliwe jest również wyrażenie jej przez pacjenta w jego języku ojczystym (w takim przypadku rekomendowane jest dokonanie adnotacji w dokumentacji medycznej potwierdzające ten fakt – oczywiście w języku polskim).
Ważne natomiast jest to, żeby faktycznie pacjent był „uświadomiony” w kwestii świadczeń, które będą mu udzielane oraz ich efektach, zarówno tych pożądanych, jak i możliwych skutkach ubocznych. W przypadku braku możliwości skomunikowania się z pacjentem lepiej zaproponować inny termin konsultacji (porady) fizjoterapeutycznej z sugestią, aby pacjent przyszedł z osobą, która pomoże w tłumaczeniu. A w ostateczności – samemu takiego tłumacza znaleźć.
Daj znać, co sądzisz o tym artykule :)
Radca prawny, legislator. Dyrektor ds. prawnych i procedur Biura KIF