Wiceprezes Krajowej Rady Fizjoterapeutów ds. świadczeń gwarantowanych
Najnowszy projekt NFZ dotyczący finansowania świadczeń fizjoterapeutycznych, który Fundusz przekazał do konsultacji, spotkał się ze stanowczym sprzeciwem KIF. Zawarto w nim minimalną w odniesieniu do rzeczywistych kosztów propozycję zwiększenia wyceny kinezyterapii, niestety kosztem fizykoterapii. Na taki ruch nie mogliśmy się zgodzić.
Przesuwanie, a nie dodawanie
Od dawna apelowaliśmy o zwiększenie funduszy na fizjoterapię, ale w żadnym razie nie poprzez zmniejszenie wyceny zabiegów fizykalnych. Skrajnym przykładem jest tu proponowana wycena kąpieli wirowej na 4 zł, gdy koszty generowane przez taki zabieg (m.in. woda, prąd, obsługa) są o wiele wyższe. Ta kwota po prostu godzi w zasadę przyzwoitości. Tym bardziej, że to urządzenie w postępowaniach konkursowych stanowi warunek dodatkowo oceniany, którego spełnienie niejednokrotnie decyduje o wyborze oferty.
Nasz sprzeciw budził także brak korekty wykazu oraz wyceny usług świadczonych za pomocą systemów teleinformatycznych i systemów łączności. Potrzebę jego wprowadzenia dostrzeżono w czasie ogłoszonego stanu epidemii, ale niestety w zarządzeniu prezesa NFZ został ograniczony. Wprowadzona do systemu telerehabilitacja jest bardzo okrojona, obejmuje właściwie tylko wizytę fizjoterapeutyczną oraz kilka zabiegów fizjoterapeutycznych w ramach świadczeń ambulatoryjnych oraz brak możliwości ich realizacji w warunkach domowych. Nie godzimy się na zmniejszenie jej wyceny o połowę, tym bardziej, że na taki ruch zdecydowano się tylko w przypadku świadczeń rehabilitacyjnych, a kwoty przeznaczane na wizyty lekarskie, pielęgniarskie czy też świadczenia psychiatryczne, których realizacja odbywa się również za pomocą ww. systemów, nie uległy obniżeniu.
Argumentem jak zawsze jest brak dodatkowych środków czy brak uprawnienia do modyfikacji wyceny przez NFZ. Niestety naszym zdaniem nie jest to zgodne z prawdą, gdyż zwiększono chociażby wycenę niektórych usług stomatologicznych. Tam środki nie były przesuwane jak w naszym przypadku – pojawiły się nowe. W rozmowie z prezesem NFZ wskazaliśmy konkretne miejsca, z których można pozyskać pieniądze na fizjoterapię ambulatoryjną i domową. Duże oszczędności powinno dać wprowadzenie systemu AP-KOLCE, czyli monitorowania kolejki w czasie rzeczywistym. Czy jednak dokonano oceny korzyści płynących z wprowadzenia tej nowej funkcjonalności do świadczeń rehabilitacyjnych w 2019 roku?
Podwójna dokumentacja fizjoterapeutyczna
Izba zwróciła się także do prezesa NFZ z prośbą o zniesienie obowiązku potwierdzania realizacji zabiegu fizjoterapeutycznego przez pacjenta. I znów – ten wymóg nie obowiązuje podczas wizyt lekarskich czy pielęgniarskich. Tym bardziej dziwi, gdyż od stycznia 2021 r. wchodzi obowiązek dokumentacji elektronicznej. Jeśli to nie zostanie to zmienione, fizjoterapeuci będą musieli prowadzić podwójną dokumentację: papierową i elektroniczną.
***
Nasz stanowczy sprzeciw się opłacił – 12 listopada br. na spotkaniu z prezesem NFZ podjęliśmy decyzję o współpracy w sprawie wyceny świadczeń rehabilitacyjnych i fizjoterapeutycznych. Prezes poinformował mnie, że projekt nie wejdzie w życie w takim kształcie jak wcześniej proponowani. W porozumieniu z MZ i KIF wypracowany zostanie projekt zwiększenia wycen.
Daj znać, co sądzisz o tym artykule :)
Wiceprezes Krajowej Rady Fizjoterapeutów ds. świadczeń gwarantowanych