Głos Fizjoterapeuty wydanie specjalne nr. 2
Dotychczas odbywał się co najmniej jeden webinar tygodniowo, we wszystkich spotkaniach udział wzięło ponad 2 tysiące uczestników. Fizjoterapeuci byli podczas nich aktywni, zadawali pytania, zgłaszali swoje wątpliwości.
Fizjoterapeutka z pasją. Wulkan pozytywnej energii. Odważnie mówi o tym, jak pomimo strachu wchodzi na „zakaźny”. Dominika Glonek jako jedna z pierwszych rozpoczęła pracę z pacjentami chorującymi na COVID-19.
Procedury są już od lat opracowane, nie ma problemu, jeśli znamy wroga, jeśli wiemy, z jakim patogenem mamy do czynienia. Inna jest sytuacja, gdy nie wiemy co to za wróg.
Po wybuchu epidemii nie miałem wątpliwości, że moje miejsce jest w zespole, w którym pracuję i nie przyszło mi do głowy, że mógłbym iść na urlop lub zwolnienie lekarskie
Wydaje mi się, że nie unikniemy dalszego zarażania się, nie da się całkowicie zabezpieczyć przed tym wirusem. Trzeba się z tym pogodzić, dbać o bezpieczeństwo swoje i pacjentów, ale też starać się jak normalniej funkcjonować.
„Dawna rzeczywistość”, której elementy wydawały się nam niezbywalne i wieczne, nagle zniknęła. Przez pierwsze tygodnie zaklinaliśmy tę „nową rzeczywistość” – nie dopuszczaliśmy do siebie myśli, że musimy zrezygnować, zaprzestać, dostosować się.
Choć niektórym może się wydawać, że obecne wymagania sanitarne są bardzo uciążliwe to, czy tego chcemy, czy nie, zostaną z nami na dłużej.
Odmrożenie świadczeń fizjoterapeutycznych nie oznacza, że nasza praca będzie taka sama jak wcześniej – jesteśmy…