Doktor nauk o zdrowiu, asystentka w Katedrze Opieki Paliatywnej Collegium…
Co kryje się pod terminem postCOVID-19?
To zespół różnych powikłań, które występują u osób po przebyciu COVID-19. Dane publikowane w JAMA (ang. Journal of the American Medical Association) wskazują, że problem ten dotyczy od 10 do 30 proc. pacjentów. Co ciekawe objawy zespołu post-COVID-19 (inaczej nazywany „postcovid”) występują zarówno u osób, które przebyły chorobę łagodnie, jak i tych z ciężkim przebiegiem, których stan wymagał włączenia wentylacji mechanicznej inwazyjnej lub nieinwazyjnej.
Warto podkreślić, że pojęcie „zespołu post-COVID-19” zostało zdefiniowane w wytycznych NICE (ang. National Institute for Health and Care Excellence), opublikowanych przez Brytyjczyków 18 grudnia 2020 r. Zgodnie z nimi „zespół post-COVID-19” to objawy, które rozwijają się podczas lub po przebyciu COVID-19, trwają dłużej niż 12 tygodni i nie są wynikiem innych procesów chorobowych. W opracowaniach i dyskusjach dotyczących długofalowych powikłań po COVID-19 powszechnie używane jest również określenie „long covid”, które odnosi się do objawów utrzymujących się od 4 do 12 tygodni, a nawet dłużej. To bardzo istotne, aby właściwie posługiwać się pojęciami.
Jakie to objawy? Które są najbardziej zaskakujące?
To objawy, które dotyczą różnych układów: oddechowego, sercowo- naczyniowego, nerwowego, pokarmowego czy mięśniowo- -szkieletowego. Obejmują m.in.: duszność, kaszel, uczucie bólu i ucisku w klatce piersiowej, kołatanie serca, uczucie zmęczenia, bóle głowy, zaburzenia snu i funkcji poznawczych, objawy polineuropatii, zawroty głowy, bóle mięśni i stawów, objawy lęku, depresji, bóle brzucha, nudności, biegunkę, u starszych osób objawy splątania. Które z tych objawów są zaskakujące? Myślę, że bazując na aktualnej wiedzy na temat patomechanizmu COVID- 19, żaden z tych objawów nie powinien zaskakiwać. COVID-19 to choroba wielonarządowa – to proces zapalny, który rozlewa się na cały organizm. Stąd tak różne objawy.
Czy fizjoterapia może być pomocna w przywracaniu pacjentom sprawności po chorobie?
Tak, jak najbardziej. Eksperci z całego świata dyskutują obecnie, jak wcześnie po przebyciu COVID-19 należy rozpoczynać fizjoterapię. Opinie są różne, niejednokrotnie skrajne. Myślę, że to naturalne – każdego tygodnia dowiadujemy się czegoś nowego na temat patomechanizmu tej choroby i jej długofalowych konsekwencji. Co do jednej kwestii nie ma natomiast żadnych wątpliwości – fizjoterapia jest bardzo ważną składową kompleksowej interwencji w przypadku chorych, którzy przebyli COVID-19.
W ostatnich miesiącach miałam okazję uczestniczyć w webinarach organizowanych m.in. przez ERS (European Respiratory Society), BTS (British Thoracic Society) czy mniej formalnych spotkaniach inicjowanych przez liderów fizjoterapii oddechowej w Europie i na świecie. To niezwykle cenne doświadczenie pokazujące jak skutecznie mogą współpracować przedstawiciele różnych zawodów medycznych, po partnersku z uszanowaniem swoich kompetencji i ich granic. Myślę, że to możliwe tylko wtedy, kiedy naszym wspólnym, prawdziwym celem jest wypracowanie najlepszego rozwiązania dla pacjenta.
A jakie działania w tym obszarze podejmuje samorząd fizjoterapeutów?
Samorząd kieruje swoje działania zarówno do pacjentów (np. poradnik WHO i kampania społeczna) oraz do fizjoterapeutów. W tym drugim obszarze powstało szereg inicjatyw. W izbie od początku listopada rozpoczął pracę zespół, którego zadaniem było stworzenie, a następnie podjęcie próby wdrożenia programu fizjoterapii dla chorych po przebyciu COVID-19. Świadomość ogromnej potrzeby związanej z rosnącą liczbą ozdrowieńców oraz głębokie przekonanie, że samorząd zawodowy fizjoterapeutów powinien być inicjatorem takiego projektu, były silną motywacją do wytężonej pracy. Program powstał w ciągu miesiąca. Obecnie czekamy na ostateczne stanowisko Ministerstwa Zdrowia dotyczące formy wdrożenia tego programu, tak aby był dostępny dla jak największej liczby potrzebujących. Chcemy także uruchomić szkolenia dla fizjoterapeutów w tym zakresie, które będą dostępne dla wszystkich chętnych. Program może być realizowany zarówno przez fizjoterapeutów działających w ramach refundowanej, jak i prywatnej opieki medycznej. Pod koniec grudnia został opublikowany podręcznik nt. badania fizjoterapeutycznego pacjenta z dysfunkcją układu oddechowego1. Nie dotyczy on ściśle chorych na COVID-19, ale wiemy, że to właśnie trudności oddechowe są głównym powikłaniem po koronawirusie.
Jaką rolę mają do odegrania fizjoterapeuci w systemie opieki pocovidowej?
Ta rola jest ogromna. U większości osób, które przebyły COVID-19 obserwuje się objawy nietolerancji wysiłku fizycznego. Jako fizjoterapeuci jesteśmy w stanie to obiektywnie zmierzyć i na tej podstawie opracować kompletny program treningu fizycznego. Ważną składową naszych działań jest edukacja – przekazanie informacji, w jaki sposób można radzić sobie samodzielnie z objawami związanymi z przebyciem COVID-19, takimi chociażby jak duszność czy zespół przewlekłego zmęczenia. Nasza praca jest szczególnie ważna dla osób, których stan wymagał hospitalizacji na oddziale intensywnej terapii, gdyż obserwuje się u nich wiele powikłań neurologicznych. Ponadto jako przedstawiciele samodzielnego zawodu medycznego powinniśmy być źródłem rzetelnej wiedzy na temat możliwości, jakie oferuje tej grupie chorych fizjoterapia.
Co powinna obejmować fizjoterapia osób, które przebyły COVID- 19?
Podstawą jest badanie fizjoterapeutyczne. Na każdym jego etapie powinniśmy zwracać uwagę na niepokojące objawy, które diagnostyki lekarskiej, niejednokrotnie na poziomie specjalistycznym. Mam tu na myśli chociażby ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych (m.in. zapalenie mięśnia sercowego, zatorowość płucną). Bardzo ważnym elementem jest ocena tolerancji wysiłku fizycznego, która pozwoli nam zaplanować indywidualną interwencję, która obejmuje przede wszystkim trening aerobowy i oporowy o niskim lub umiarkowanym poziomie intensywności. Ważna jest również kontrola poziomu natlenienia krwi w czasie wysiłku i identyfikacja ewentualnych desaturacji oraz subiektywna ocena pacjenta w zakresie odczuwanego wysiłku. Bardzo ważna w procesie fizjoterapii w tej grupie pacjentów jest edukacja, której celem jest zwiększenie świadomości dotyczącej powikłań związanych z przebyciem COVID-19 oraz nauczenie radzenia sobie z nimi, tak aby ograniczyć ich wpływ na codzienne funkcjonowanie.
To taki ogólny schemat interwencji. W sytuacji występowania innych powikłań, np. neurologicznych, konieczne będzie wykorzystanie dodatkowych narzędzi terapeutycznych. Podobnie w przypadku osób z chorobami współistniejącymi, których objawy i związane z nimi ograniczenia będą wyznaczały kierunek działań fizjoterapeuty.
W jakiej formie powinna być realizowana fizjoterapia?
Najważniejsze, aby była dostępna blisko miejsca zamieszkania. Zatem dla osób, które nie mają problemów z samodzielnym przemieszczaniem się, idealnym rozwiązaniem jest wizyta w przychodni, w indywidualnej lub zbiorowej praktyce fizjoterapeutycznej. Osoby z większymi ograniczeniami funkcjonalnymi powinny mieć możliwość korzystania z wizyt domowych lub w sytuacji, kiedy ich stan wymaga jeszcze większego nadzoru i zaangażowania specjalistów różnych dziedzin, optymalne będzie zapewnienie opieki w formie stacjonarnej obejmującej m.in. fizjoterapię (sanatoria, oddziały rehabilitacji i inne ośrodki).
Czy na coś jeszcze fizjoterapeuci powinni zwracać szczególną uwagę, gdy zgłaszają się do nich pacjenci po przebyciu COVID-19?
Ważna jest znajomość wszystkich możliwych objawów „zespołu post- COVID-19”, gdyż w przypadku ich występowania możemy wskazać pacjentowi dalszą ścieżkę postępowania (np. kontakt z lekarzem POZ). W kwestii samego procesu fizjoterapii należy odwoływać się do wcześniej zdobytej wiedzy i doświadczenia zawodowego. Dziś nikt nie jest ekspertem z wieloletnim bagażem doświadczeń klinicznych w zakresie usprawniania chorych zmagających się z długofalowymi skutkami zakażenia SARS-CoV-2. Kiedy w marcu minionego roku pojawiły się pierwsze przypadki COVID-19, wszyscy medycy zaczęli uczyć się, jakie rozwiązania będą najkorzystniejsze dla tej grupy chorych. Nikt nie dysponował gotowymi schematami postępowania. Podstawą naszych działań była wiedza i zdobyte wcześniej doświadczenie – dotyczyło to wszystkich zawodów medycznych. W obecnej sytuacji jeszcze ważniejsza niż wcześniej wydaję się być współpraca między samymi fizjoterapeutami, bazująca na wymianie informacji, własnych obserwacji i wspólnej refleksji. Pacjent po przebyciu COVID-19, z ryzykiem występowania różnych powikłań, jest dla nas wyzwaniem. Jednocześnie to okazja do bliższej współpracy z przedstawicielami innych zawodów medycznych, którzy tak samo ja my uczą się, jak postępować z pacjentami, których dotknął COVID-19.
Daj znać, co sądzisz o tym artykule :)
Doktor nauk o zdrowiu, asystentka w Katedrze Opieki Paliatywnej Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Fizjoterapeutka w Ośrodku Wentylacji Domowej w Bydgoszczy, Hospicjum Popiełuszki w Bydgoszczy. Członkini Europejskiego Towarzystwa Oddechowego (ERS) i Zespołu ds. Fizjoterapii Oddechowej KIF.