Teraz czytasz
Etyka ponad wszystko

 

Etyka ponad wszystko

  • Żadne czasopismo naukowe nie opublikuje już artykułu powstałego na bazie badania niezatwierdzonego przez komisję etyczną – o zadaniach Zespołu ds. Etyki w Badaniach Naukowych Fizjoterapeutów rozmawiamy z jego przewodniczącym dr. hab. Tomaszem Halskim.

Panie profesorze, pod koniec zeszłego roku pod egidą KIF rozpoczął pracę Zespół ds. Etyki w Badaniach Naukowych Fizjoterapeutów. Jest Pan przewodniczącym tego zespołu, liczącego 16 ekspertów. Na uczelniach wyższych działają podobne komisje zajmujące się etyką w badaniach naukowych. Czy konieczne jest formowanie kolejnej struktury?

Tak, na wielu uczelniach działają podobne komisje, ale są to raczej komisje bioetyczne. Stwierdziliśmy, że podobnie jak w akademiach wychowania fizycznego, czyli tam, gdzie prowadzone są kierunki fizjoterapia i wychowanie fizyczne zauważalna jest potrzeba prowadzenia nie tyle komisji bioetycznej, a bardziej komisji etyki badań naukowych.

Wyjaśni Pan, czym różni się komisja bioetyczna od etycznej?

Komisja bioetyczna funkcjonuje przede wszystkim zgodnie z przepisami o zawodzie lekarza i lekarza dentysty oraz obejmuje eksperymenty medyczne, które zdefiniowane są w stosownej ustawie. Szefem takich badań może być wyłącznie lekarz lub lekarz dentysta. I to jest duże ograniczenie dla fizjoterapeutów, którzy często prowadzą różne badania niekoniecznie w formie eksperymentu medycznego, tylko tzw. eksperymentu poznawczego na ludziach. Nie podlegają oni wytycznym komisji bioetycznej. Takimi eksperymentami zajmuje się właśnie zespół, któremu przewodzę.

Jaki jest zatem główny cel działania Zespołu?

Umożliwienie fizjoterapeutom prowadzenia badań naukowych. Jest to z pewnością odpowiedź na strategię Izby związaną z promowaniem EBP. Chcemy, aby każdy fizjoterapeuta, także niezwiązany ze środowiskiem naukowym, jeżeli tylko ma umiejętności i chęci, mógł prowadzić badania naukowe zgodnie ze standardami etycznymi.

A co to znaczy, że badania są etyczne?

Można by na ten temat wygłosić serię wykładów, ale pokrótce: badanie, aby było etyczne, musi być przede wszystkim oparte o aktualnie obowiązujące prawo. Ale z punktu widzenia praktycznego interesuje nas przede wszystkim dobro uczestników badania. Chodzi o zabezpieczenie ich przed sytuacjami, które mogą być dla nich niekorzystne. Dla przykładu porządek prawny nakłada na badacza obowiązek udostępniania pełnej informacji o badaniu oraz respektowanie praw uczestnika badania np. jego możliwości wycofania się.

Czy mógłby podać Pan przykład hipotetycznego nieetycznego zachowania, do jakiego mogłoby dojść w trakcie badań naukowych dotyczących fizjoterapii?

Przywołany już brak informacji dla osoby badanej. Każda osoba włączana do procesu badawczego musi wyrazić na to zgodę na piśmie. Ale co ważne, treść musi być napisania w języku zrozumiałym dla badanego. Oczywiście jako Zespół patrzymy na projekt badania także pod kątem tego, jak badacz ocenia korzyści lub niebezpieczeństwa dla pacjenta zapraszanego do badań. Ważne jest, aby można było mówić o wyraźnej przewadze korzyści. Generalnie badacz ma obowiązek opisania ryzyka, a my oceniamy, czy rzeczywiście zostało ono odpowiednio skalkulowane. Weźmy sytuację, w której badacz zamierza sprawdzać wytrzymałość stawów kończyn dolnych na zeskok z wysokości półtora metra. Może się wydawać, że skoro planuje przeprowadzić badanie na wysportowanych studentach AWF, to nie jest to dla nich niebezpieczne. Naszym zadaniem byłoby zweryfikowanie tego założenia. Oceniamy również badanie, a przede wszystkim jego cel, pod kątem tego, czy ma ono sens naukowy czy np. nie zostało już wykonane i zweryfikowane przez inne zespoły badawcze i nie ma już potrzeby przeprowadzania ich ponownie, narażając uczestników czy nie zapewniając im żadnych korzyści. Badamy też na przykład to, jak planowana jest realizacja procesu, czyli czy osoby, które mają przeprowadzić badania, mają do tego kwalifikacje. Mówię tu o sytuacji, w której badacz część zadań zamierza powierzyć np. studentom, którzy nie mają jeszcze uprawnień i umiejętności pozwalających na ocenę, czy badanie zostało poprawienie przeprowadzone. Jeśli osoba wykonująca badanie nie ma takich kompetencji, całość badania może zostać podważona. Oczywiście można sobie z taką sytuacją poradzić, np. dokładnie opisując rozdzielenie zadań zgodnie z kompetencjami członków zespołu badawczego, ale to już inna kwestia.

Czyli oceniają Państwo wniosek szerzej niż tylko pod kątem zgodności z prawem?
Tak. I powiem więcej, chociaż naszym zadaniem nie jest rozpatrywanie projektu pod względem merytorycznym, to wykorzystując naszą wiedzę i doświadczenie, staramy się udzielić wnioskującym ewentualnych porad związanych z ulepszeniem założeń. Tak, aby projekt miał większą wartość naukową i praktyczną. Właśnie dlatego w naszym zespole są nie tylko naukowcy, ale też praktycy oraz prawnik. Deklarujemy, że będziemy pomagać naszym koleżankom i kolegom, także w tym względzie. Będzie to zapewne szczególnie przydatne tym fizjoterapeutom, którzy nie są związani na co dzień ze środowiskiem akademickim.

Plusem jest także to, że złożenie wniosku jest bezpłatne?

Z całą pewnością. Na uczelniach wyższych bezpłatnie rozpatrywane są tylko wnioski pracowników. Pozostałe, od osób z zewnątrz, wiążą się z dodatkowymi kosztami. Jedną z przesłanek związanych z powołaniem naszego zespołu była aktywizacja środowiska fizjoterapeutycznego – aspekt finansowy nie jest bez znaczenia, jeśli chodzi o zachęcenie potencjalnych badaczy do pracy naukowej.

Redakcja poleca

Czy uzyskanie opinii Zespołu ds. Etyki w Badaniach Naukowych Fizjoterapeutów jest obligatoryjne przed rozpoczęciem badań?

Nie, ale jeżeli przeprowadzamy badania na własną rękę, musimy liczyć się z konsekwencjami. Niespełnienie podstawowych warunków prowadzenia eksperymentów poznawczych z udziałem ludzi może w przyszłości wiązać się z prawnymi kłopotami. Jeżeli przedmiotem badania jest obserwacja czy analiza dokumentacji medycznej, to sytuacja jest prostsza. Ale jeżeli wyniki pracy mają służyć nie tylko badaczowi, to nie warto pomijać złożenia wniosku o ocenę etycznych aspektów. W tej chwili żadne czasopismo naukowe nie opublikuje już artykułu powstałego na bazie badania niezatwierdzonego przez komisję etyczną.

Czy Zespół miał już okazję dokonać pierwszych ocen?

Tak, wpłynęły już pierwsze cztery wnioski i zostały ocenione. Trzy decyzje są pozytywne, czwarta sprawa jest w toku – poprosiliśmy wnioskodawcę o pewne modyfikacje w założeniach projektu. Bardzo zależy nam, aby koleżanki i koledzy fizjoterapeuci nie obawiali się składać do nas wniosków – nie ma zbyt „prostych” badań. Każda osoba, która dąży do zweryfikowania w naukowy sposób skuteczności stosowanych przez sobie metod pracy, może liczyć na naszą życzliwą ocenę i radę. A przecież nieustanne kształcenie się i dążenie do rozwoju jest wpisane w ten zawód.

Dr hab. Tomasz Halski prof. Uniwersytetu Opolskiego

Autor ponad 60 publikacji naukowych oraz współautor kilku podręczników w zakresie fizjoterapii. Członek międzynarodowej grupy badawczej Fascia Research Group. Redaktor Gościnny Wydania Specjalnego „Physiotherapy in Muscle Pain: Current Updates from Theory to Clinical Practice” czasopisma „Journal of Clinical Medicine” (IF 4,242). Członek Rady Naukowej punktowanego (40 pkt.) czasopisma „Medical Science Puls”.

Daj znać, co sądzisz o tym artykule :)
Lubię to!
2
Przykro
0
Super
1
wow
0
Wrr
0

© 2020 Magazyn Głos Fizjoterapeuty. All Rights Reserved.
Polityka prywatności i regulamin    kif.info.pl

Do góry